Freelancerem można określić każdego, kto pracuje dla swego zleceniodawcy na podstawie innej umowy niż umowa o pracę. Można się pokusić o powyższą definicję, gdyby nie to, że freelancing jest nieco odmiennym stylem pracy niż każda kodeksowa umowa. Przede wszystkim chodzi tutaj o dużo większą swobodę. Freelancera w zasadzie ogranicza tylko termin. Wybór zlecenia, jak też godziny czy miejsce pracy jest zależne od jego osobistej decyzji.
Jakie zawody mogą działać na zasadzie freelancingu?
Mimo, że nazwy freelancer pierwszy raz użyto do opisania średniowiecznego najemnego wojownika, to w dzisiejszych czasach raczej tak nazywane są zawody polegające na pracy umysłowej a nawet twórczej. Tak więc freelancerem może zostać dziennikarz, grafik, tłumacz, fotograf, projektant stron www, coach, psycholog, trener personalny, copywriter itp. Niektórzy do freelancerów zaliczają również artystów. Wydaje się to słusznym rozumowaniem, bo to właśnie artyści różnej maści stworzyli pojęcie wolnego zawodu. Prawdą jest jednak, że pojedynczy człowiek nie tworzy takiego zapotrzebowania na sztukę, żeby dać stałe zatrudnienie artyście. Nie mniej jednak cała populacja chętnie na przykład daje utrzymanie muzykom, aktorom i pisarzom.
Jak zostać wolnym strzelcem?
Praca freelancera wbrew pozorom nie jest taka łatwa. Wymaga przede wszystkim ogromnych pokładów samodyscypliny. Ponadto osoba pracująca w ten sposób powinna mieć opanowane zasady gospodarowania czasem. Tutaj nic nie można pozostawiać przypadkowi ani godzinami czekać na natchnienie czy nastrój do pracy, zwłaszcza przy presji terminu. Freelancer jest jednocześnie pracownikiem i własnym szefem, księgowym i PR-owcem, handlowcem i specjalistą od marketingu. Jednocześnie jest własnym agentem, wyszukującym dla siebie ciekawe zlecenia. Tak więc taka osoba działa wielotorowo i stale wykazuje się pracowitością i pełnym zmotywowaniem. Tylko wtedy może osiągnąć sukces.
Zalety takiego stylu pracy
Niezaprzeczalną zaletą w takim wypadku są elastyczne godziny pracy. Niektórym zdecydowanie lepiej pracuje się wieczorem i w nocy, natomiast innym już od świtu. Niektórzy nie lubią zrywać się o świcie a inni wręcz przeciwnie. Niestety nie jest to zajecie dla osób, które do zrobienia czegokolwiek potrzebują „bata” nad sobą.
Freelancer również sam wybiera dla siebie zlecenia, chociaż prawdą jest, że wszyscy początkujący powinni raczej wykazać się sporą dozą gorliwości, żeby wyrobić sobie „nazwisko”. Jednak jak w każdym rodzaju podobnej działalności, wraz ze zdobyciem doświadczenia, przyjdzie większa wolność wyboru. Z tym wiąże się następna zaleta freelancingu, a mianowicie ciągły rozwój. Czasem obejmuje on jedną dziedzinę, w której wolny strzelec robi się coraz lepszy, a to również sprzyja wysokiej jakości wykonywanej przez niego pracy.
Osoba działająca w ten sposób może również wybrać sposób opłacania składek zdrowotnych. Można też skorzystać z oferty ubezpieczeń zdrowotnych, obecnych na rynku. W takich wypadkach korzysta się przeważnie z prywatnych firm medycznych, co bywa bardziej komfortowe niż państwowa służba zdrowia.
Gdy pracujemy to zarabiamy
Przede wszystkim jednak freelancing jest tego rodzaju pracą, w której wyniki finansowe zależą bezpośrednio od osobistego zaangażowania. Pracujemy więcej, to siłą rzeczy równie dużo zarabiamy. W przypadku, gdy nie potrafimy się wystarczająco zmobilizować, nasze płynność finansowa staje pod znakiem zapytania.
